Wizyta w psychiatryku
Wizyta nowego prezydenta Dudy. Sektor dla prasy przeniesiony z wewnątrz na zewnątrz katedry.
Tłum wchodzi do miejsca dla mediów… jak pan będzie plecami zasłaniał, to nie zrobię zdjęcia, słyszę. Tablety na selfiestickach w powietrzu.
Kobieta przede mną w jakimś różowym staniku mówi, że chce zrobić zdjęcie i co to będzie jak się wszyscy zaczną pchać?!
Odpowiadam: Ja będę z przodu
Wszyscy ludzie z mediów mili dla siebie, współpracują.
Tak się oddaje cześć , że nawet ubrać ludzie się nie potrafią odpowiednio.
Prezydent wchodzi w tłum, współczuję BOR.
Po wyjściu z tłumu idzie na obiad do Dziwisza… hmm w Warszawie będą mieli drobne przesunięcie bo zostaje godzina na dolecenie i złożenie kwiatów pod pomnikiem.
Kobieta w obcisłej koszulce, z której wystają zwały tłuszczu komentuje, że Bronisław Komorowski źle się ubierał. Później druga kobieta komentuje, że wypadki na drogach to efekt spisku.
Wchodzę na miejsce ekipy Polsatu, która zmienia swoje położenie. Słyszę od jakiegoś kolesia w przepoconej koszuli, że ty nie będziesz tu stał. – wszystkiemu przygląda się jeden z szefów zabezpieczenia.
Odpowiadam, że nie jesteśmy na ty i do mnie ma się zwracać per pan. Mówi: Proszę Pana…
Witamy w psychiatryku
Leave a Reply